• txt...
  • txt...
  • ...opis txt...
  • ...opis txt...
  • ...opis txt...
  • txt...
  • txt...
  • txt...
  • txt...
  • txt...

niedziela, 26 maja 2024

Zanim przyjdzie burza...

Okres późnej wiosny i lata to oczywiście czas burz i to czasem bardzo gwałtownych i przychodzących prawie z nienacka. Osobiście lubię takie chwile tuż przed burzą a już czymś ekscytującym jest móc takie chwile utrwalić gdzieś w plenerze. Trudno jednak znaleźć się w takim czasie i o takiej porze i jeszcze w dodatku gdzieś daleko od bezpiecznego schronienia. Słowo "lubię" ale tylko w znaczeniu że taka nadchodząca burza mnie gdzieś nie dopadnie i to pod gołym niebem :) 







Wybierając się na sobotnią przejażdżkę nie sądziłem jednak że w ciągu niecałej godziny pogoda zmieni się i to tak gwałtownie, szybko posuwające się złowrogie chmury raczej nie pozostawiały złudzeń co do dalszego rozwoju sytuacji. Zatem kilka zdjęć z tzw "zawrotki" po niezrealizowanym zamierzeniu w postaci leniwej sobotniej przejażdżki rowerem...




A z drugiej strony, jestem przekonany że było by chyba rzeczywiście wielka frajdą znaleźć się w dobrym i pięknym punkcie widokowym i móc obserwować minuta po minucie taką właśnie nadciągającą burze, jak się potem okazało z obfitą ulewą i gradobiciem, Może kiedyś jakimś cudem mi się uda... Ktoś chętny?



Zembrzyce, 25.05.2024

sobota, 18 maja 2024

Krótkie majowe chwile....



Mamy najpiękniejszy poniekąd miesiąc maj, wszystko w koło zielone, świeże, kwitnące i w dodatku dzień coraz dłuższy a temperatura przyjemna i zachęcająca do wszelkich spacerów, przejażdżek czy wycieczek. Niestety maj ma tylko 31 dni a czas niestety mija szybko a chciało by się aby trwał co najmniej kilka miesięcy...  Zatem dziś przedpołudniowy kolejny mini rowero - spacer wzdłuż Skawy i kilka okazjonalnych zdjęć.














Zembrzyce, 18.05.2024

piątek, 10 maja 2024

Majowy spacer po Zakrzówku

"Zakrzówek, czyli dawna podkrakowska wieś obecnie kojarzona jest głównie z jednym z najpiękniejszych akwenów wodnych w Polsce. To malowniczy zbiornik, który powstał w wyniku zalania dawnego kamieniołomu. Niebiesko-zielone wody Zakrzówka mienią się różnymi odcieniami w zależności od pory dnia i kąta padania światła. Od głębokiego błękitu po szmaragdową zieleń, woda tworzy oszałamiający kontrast z otaczającymi skałami. Strome wapienne klify, które otaczają zbiornik, dodają mu dramatyzmu. Są usiane jaskiniami i szczelinami, które tworzą idealne schronienie dla różnorodnej flory i fauny. Bujna roślinność porasta brzegi Zakrzówka, tworząc zieloną obwódkę wokół wody."




No i trudno się tu z tym malowniczym opisem nie zgodzić, zatem po dłuższej przerwie w końcu postanowiłem odwiedzić to miejsce ponownie, od zamiaru do realizacji droga daleka ale jak widać udało mi się, trochę tylko szkoda że wiosnę mamy zbyt wczesną, bo oprócz jesiennych widoków Zakrzówka równie urzekający jest ten wczesno wiosenny. Ale i tak majowa zieleń połączona z błękitem nieba, promieniami przedpołudniowego słońca naprawdę robi bardzo miłe i duże wrażenie. 




Leniwy spacer wokół akwenu polecam każdemu, godzinna wędrówka alejkami wśród zieleni i takich widoków zważywszy że to zaledwie kilkanaście minut drogi od centrum Krakowa daje sporo relaksu, odpoczynku i pozytywnej energii. Tym bardziej że o takiej właśnie porze tłumów brak, choć biegaczy, spacerowiczów no i amatorów kąpieli też nie brakuje... 












Na ten moment mogę śmiało wstępnie obiecać i powiedzieć... do zobaczenia jesienią! aby przynajmniej mieć co porównać co zmieniło się, ze szczególnym uwzględnieniem kolorów z wiosennych na jesienne. Miejmy tylko nadzieję aby czas, pogoda i okoliczności pozwoliły zawitać tu ponownie.


Zakrzówek (Kraków) 9.05.2024