"Zakrzówek, czyli dawna podkrakowska wieś obecnie kojarzona jest głównie z jednym z najpiękniejszych akwenów wodnych w Polsce. To malowniczy zbiornik, który powstał w wyniku zalania dawnego kamieniołomu. Niebiesko-zielone wody Zakrzówka mienią się różnymi odcieniami w zależności od pory dnia i kąta padania światła. Od głębokiego błękitu po szmaragdową zieleń, woda tworzy oszałamiający kontrast z otaczającymi skałami. Strome wapienne klify, które otaczają zbiornik, dodają mu dramatyzmu. Są usiane jaskiniami i szczelinami, które tworzą idealne schronienie dla różnorodnej flory i fauny. Bujna roślinność porasta brzegi Zakrzówka, tworząc zieloną obwódkę wokół wody."
No i trudno się tu z tym malowniczym opisem nie zgodzić, zatem po dłuższej przerwie w końcu postanowiłem odwiedzić to miejsce ponownie, od zamiaru do realizacji droga daleka ale jak widać udało mi się, trochę tylko szkoda że wiosnę mamy zbyt wczesną, bo oprócz jesiennych widoków Zakrzówka równie urzekający jest ten wczesno wiosenny. Ale i tak majowa zieleń połączona z błękitem nieba, promieniami przedpołudniowego słońca naprawdę robi bardzo miłe i duże wrażenie.
Leniwy spacer wokół akwenu polecam każdemu, godzinna wędrówka alejkami wśród zieleni i takich widoków zważywszy że to zaledwie kilkanaście minut drogi od centrum Krakowa daje sporo relaksu, odpoczynku i pozytywnej energii. Tym bardziej że o takiej właśnie porze tłumów brak, choć biegaczy, spacerowiczów no i amatorów kąpieli też nie brakuje...
Na ten moment mogę śmiało wstępnie obiecać i powiedzieć... do zobaczenia jesienią! aby przynajmniej mieć co porównać co zmieniło się, ze szczególnym uwzględnieniem kolorów z wiosennych na jesienne. Miejmy tylko nadzieję aby czas, pogoda i okoliczności pozwoliły zawitać tu ponownie.
Zakrzówek (Kraków) 9.05.2024