• txt...
  • txt...
  • ...opis txt...
  • ...opis txt...
  • ...opis txt...
  • txt...
  • txt...
  • txt...
  • txt...
  • txt...

poniedziałek, 29 października 2018

Spacerując wśród jesiennej ciszy...



Tak to już jest że koniec października to czas kiedy wszystko co najpiękniejsze związane przyrodą powoli przechodzi w letarg, znikają zielone soczyste, tętniące życiem łąki, drzewa zrzucają co mają do zrzucenia, niebo rzadziej jest  błękitne a częściej szare i mgliste, ale przede wszystkim dni stają się coraz krótsze, o coraz to niższej temperaturze już nawet nie wspomnę.








Wszytko to nie wygląda zbyt optymistycznie, niewielu jest zatem chętnych do przebywania w plenerze i szukania uroków takich właśnie dni.








Niemniej jednak taka a nie inna aura wytwarza specyficzny klimat, ciszej jest w koło, na leśnych dróżkach i na łąkach, mgliste krajobrazy, ograniczona widoczność, wędrujące nierzadko mgły, wszystko to sprawia że czas jakby wyraźnie zwalnia  przynajmniej w przyrodzie jaka obserwujemy. 






Jedynymi z nielicznych akcentów jakie ożywiają ten szary i ponury krajobraz są gdzieniegdzie owoce jarzębiny, berberysów, czy kolczastych głogów, które możemy spotkać właśnie o tej wyjątkowej porze.




Zembrzyce, 28.10.2018

poniedziałek, 22 października 2018

Kolory jesiennych dni... 2018



Tradycyjnie w październiku nie może zabraknąć kilku obrazków z tegorocznej jesieni. Co prawda tak się złożyło że za wiele okazji do łapania uroków tegorocznych kolorów nie miałem za wiele, niemniej jednak coś tam utrwalić wypada.






W tym roku okazuje się że nie koniecznie sucha i słoneczna jesień sprzyja malowniczym krajobrazom jakie można by wnioskować powinny być niemal wszędzie.  Zawsze porównując zdjęcia z minionych lat, tegoroczna - przynajmniej ja ją tak postrzegam i zapamiętam - nie należała do najpiękniejszych czy wyjątkowo kolorowych.












Bardzo słoneczne i suche dni utrzymujące się przez pierwszą połowę października spowodowały że znaczna ilość tych "słabszych" liści zwyczajnie uschła wręcz wypaliła się stosunkowo szybko i opadła, chociażby liście brzozy czy klony, natomiast z kolei liście dębu nadzwyczaj długo trzymają zieleń. Wszystko to sprawiło że niektóre drzewa już w połowie października swą jesień  prawie zakończyły zanim inne dopiero ją rozpoczeły.







Zembrzyce, 10-15.10.2018