Pierwszy majowy weekend, jak zawsze dłuższy od zwykłego a wiec i nieco więcej czasu na aktywnie spędzenie go w plenerze. Więcej czasem wcale nie oznacza że więcej można z niego skorzystać, nie zawsze bowiem pogoda sprzyja, a co się z tym wiąże czasem nastrój, humor, czy zwyczajny brak zapału i chęci do wędrowania ma ścisły związek właśnie z odpowiednią pogodą czy temperaturą.
Tegoroczna wiosna mocno spóźniona, nie porywa swym urokiem i impetem, co pamiętamy z poprzednich lat. Wyjątkowo zimny kwiecień skutecznie wybił z rytmu nie tylko wiosnę, ale i nie jednego z nas... Nie mniej jednak dziś mały rowerowy spacer na tzw. chybił trafił, bez planu, bez przygotowania, bez wyznaczonej trasy, ot tak... gdzie nas oczy poniosą...
Zembrzyce - Tarnawa Dolna - Śleszowice - Mucharz, 3.05.2022
The photos are lovely, the blossom is very pretty and good to see. Beautiful scenic place there. Thanks for sharing and brightening up a dull weather day here :)
OdpowiedzUsuńOh! How beautiful there is!
OdpowiedzUsuńSo beautiful. Spring has also come to Finland.
OdpowiedzUsuńSiempre me encantan tus fotografías de paisajes. Besos.
OdpowiedzUsuń