• txt...
  • txt...
  • txt...
  • txt...
  • txt...
  • txt...
  • txt...
  • txt...

niedziela, 30 kwietnia 2023

Kwietniowe podsumowania...



Tegoroczny kwiecień, nie wiem jak dla kogo, ale dla mnie był wyjątkowo mało efektowny jeśli chodzi o wiosenne doznania. Bez wątpienia zimniejszy miesiąc od tych z poprzednich lat, skutecznie wytrącił naturalną harmonię budzącej się wiosny, no... przynajmniej ja to tak odczułem. Umęczona chłodem przyroda a my razem z nią, nie miała okazji aby w pełni i płynnie bez przeszkód rozwijać swą wiosenną przygodę z rozpoczynającym się sezonem na życie.





Przykładem może być chociażby ogrodowa forsycja czy magnolia, ujemne temperatury pozbawiły je impetu i pełnego naturalnego piękna. Dodatkowo niezbyt pogodne dni ostatecznie zniechęciły mnie do dalszych wypraw, wzorem lat poprzednich w poszukiwania wiosennych radości bo skoro nie było ich w najbliższym otoczeniu to trudno by je zapewne było gdzieś znaleźć w odleglejszych miejscach. Jednak daleki jestem od jakiegoś pesymizmu czy przygnębienia, w przyrodzie równowaga zawsze jest wiec kolejny miesiąc z pewnością dostarczy nam i mnie wiele radości i zadowolenia. 















Zembrzyce - Marcówka, 24.04.2023

niedziela, 23 kwietnia 2023

Zakwitły czerwone tulipany...


Dzisiejszy wpis, wiem mało ambitny bo niestety coś mi się przyplątało w postaci kataru i bólu głowy wiec spacer tylko do ogródka.... A wiec kilka zdjęć z mojego mini ogrodu a w nim... ledwo co zakwitły czerwone tulipanki,w tym roku zakwitły jednocześnie wszystkie jak jeden mąż. Pomyślałem wiec że miło je będzie zachować w pamięci a nawet a jakże pokazać je tutaj... :))










Zembrzyce, 23.04.2023

Spacerem po okolicy...

Dziś dla odmiany kilka obrazków z rowerowego spaceru po okolicy w niedzielne kwietniowe przedpołudnie z wiosennych już i coraz bardziej mam nadzieje jak widać zielonych Śleszowic i Tarnawy. Choć do pełnej soczystej i kwitnącej wiosny  jeszcze trochę zostało, choć patrząc w kalendarz to już ta pora, chyba trzeba stwierdzić że z racji zimowych pierwszych dni miesiąca, tegoroczna niestety chyba nie będzie oszałamiać nas swymi urokami, jak to było w poprzednich latach.










Śleszowice, 16.04.2023 

środa, 12 kwietnia 2023

Święto Rękawki na kopcu Krakusa



Jak co roku, we wtorek po Wielkanocy również i w tym na wzgórzu Lasoty pod kopcem Krakusa odbyła się tradycyjna Rękawka. Hasłem tegorocznej imprezy było „Przybycie Słowian do kraju nad Wisłą”. Rękawka to dawna nazwa  kopca Kraka dziś zaś odnosi się do obchodów słowiańskiego święta zmarłych, podczas których święcono pokarmy chleb, jabłka i jaja, palono oczyszczające ognie i sadzono święte gaje ku czci dusz przodków. Pogański zwyczaj z czasem przekształcił się w tradycję zrzucania pożywienia że stoków Kopca dla miejscowej biedoty, co można było również zaobserwować na tegorocznej, podczas prezentacji drużyn na szczycie kopca. To co było zrzucane trafiało tym razem nie do biedoty a do najmłodszych którzy z radością zbierali smakołyki.








Tegoroczna edycja obfitowała w liczne wydarzenia, tłumy ludzi były podobne jak w poprzednich przed pandemicznych latach, ja z kolei miałem okazję i myślę że ją w miarę wykorzystałem aby choć przez kilka chwil oderwać się od rzeczywistości i wtopić się w tłum który z ciekawością przyglądał się wojownikom, strojom, stoiskom, koczowiskom, poczułem smak ognia, dymu, smażonych dawnych potraw, smak pajdy chleba ze smalcem jak również od czasu do czasu coś starałem się złapać w kadr aby za jakiś czas móc z przyjemnością przypomnieć sobie te wiosenne piękne chwile. 













Trochę brakło mi czasu na wielkie wojownicze starcie czyli bitwę jak ją zapowiadano - pojedynek wojów, nowo przybyłych Wiślan z wojownikami broniącymi swego terytorium. Taką bitwę jednak miałem już okazję oglądać nie raz w poprzednich latach, no a w końcu chyba nic straconego bo kolejna Rękawka już za rok na którą już teraz rezerwuje sobie poświąteczny czas... :)



dla zainteresowanych więcej na:



Kraków - Kopiec Krakusa, 11.04.2023