Żegnając kwiecień...

Jak sięgam pamięcią do minionych lat, tegoroczny kwiecień zapamiętamy zapewne niezwykle pozytywnie. Niemal w całości słoneczny bez opadów, jednocześnie relatywnie bardzo ciepły, żeby nie powiedzieć  nawet... w końcówce upalny.

Wszystko to sprawiło, że jeden z najpiękniejszych, dla mnie na pewno najradośniejszy miesiąc, pozwolił w pełni dostrzec uroki budzącej się wiosny, radość barw i zapachu tego wspaniałego i niepowtarzalnego czasu i okresu w roku. 

Zatem jeszcze parę kwietniowo - kwiecistych obrazków czyli to co zapisało mi się w moim aparacie, a to tylko przecież mała cząstka tego wszystkiego....

Zembrzyce i okolica, 04.2018

Śladami wiosny... do celu!

Kwiecień ma tę magię w sobie że świat wokół nas zmienia się niemal z godziny na godzinę, w tym roku wystarczyło zaledwie parę dni aby kolory z szarych nabrały wiosennych barw, aby świat w koło zawirował mieniąc się barwami kwitnących kwiatów, soczystą zielenią łąk, zapachami pierwszych pąków liści drzew czy przydrożnych krzaków.

Jeśli do tego dodamy jeszcze coraz to wyższą temperaturę, coraz dłuższe dni,  wczesne widne i rześkie poranki, długie jasne wieczory, ciepłe kolorowe zachody słońca, to chyba mamy w końcu to, na co tak długo czekaliśmy walcząc z przeciwnościami i trudami długich zimowych dni.

Trzeba jednocześnie zaznaczyć, że tegoroczny kwiecień  jest wyjątkowo łaskawy pogodowo, ciepły i słoneczny, co też nie jest bez znaczenia jeśli chodzi o przyrodę i to jak go postrzegamy i jak go zapamiętamy.

Zembrzyce - Tarnawa - Nizień, 21.04.2018