Już tylko godziny dzielą nas od najradośniejszej i najbardziej optymistycznej pory roku jaką bez wątpienia jest wiosna. Ostatnie zimowe tegoroczne dni ciągle nie dają za wygrane codziennie przypominając się i witając nas mroźnymi porankami jak również... i śniegiem.
sobota, 20 marca 2021
W oczekiwaniu na wiosenne dni... (2021)
sobota, 6 marca 2021
Marcowa pogoda...
W końcu znalazłem kilka chwil na sobotni spacer, co warte podkreślenia kilku chwil ze słońcem, lekkim przymrozkiem, śniegiem i nieodpartą chęcią wyjścia gdzieś w końcu na wolną przestrzeń. Tak się złożyło że ostatnie tygodnie to ciągłe zmagania z brakiem czasu, uporczywymi przeziębieniami, apatią i ogólnego zniechęcenia do czegokolwiek.
Mam nadzieje że najgorszy ponury, nieprzyjemny zimowy okres mamy już za sobą, dłuższe dni i mam nadzieje cieplejsze pozwolą w końcu z większym optymizmem i nadzieją spojrzeć w nadchodzące tygodnie i miesiące.
Nadchodząca wiosna może będzie jakimś przełomem w niełatwej drodze naszego życia w warunkach wszechobecnych ograniczeń, zakazów, nakazów i tej paranoi w której mamy okazję funkcjonować i żyć.
Subskrybuj:
Posty (Atom)