Odbywając pieszy spacer do słynnej przydrożnej kapliczki na przełęczy Carchel w marcu trzy lata temu, obiecałem sobie że odwiedzę ją niebawem podczas lata. A że od planów do realizacji czasem droga długa, po trzech latach w końcu mi się udało.
Lipcowa słoneczna pogoda zachęca do takich eskapad, ale uprzedzając upał i skwar jaki miał być tego dnia, wyruszyłem przed południem, co opłaciło się, zważywszy że w południe temperatura sięgała ponad 30 stopni.
Jedno co trzeba przyznać to fakt, że krajobraz ciągle się zmienia, szczególnie widać to po niektórych odcinkach polnych dróg, które z roku na rok są coraz bardziej porośnięte krzakami.
A więc jak zawsze kilkanaście obrazków. Widoczność do dalekich panoram była daleka od ideału, a prawie południowa pora dnia jak zawsze nie sprzyja do pięknych artystycznych zdjęć, tak wiec jest to tylko zapis tego co może ulecieć z pamięci, a co warto było by zachować na dłużej.
...i kilka panoram, niestety drzewa i krzaki rosną, liście zasłaniają coraz bardziej, wiec i widać coraz mniej....
|
Most drogowy i kolejowy w Dąbrówce |
|
Obwałowania wzdłuż Skawy a w oddali Dąbrówka, Stryszów, po prawej góra lanckorońska |
|
Most kolejowy w Zembrzycach, powyżej Zarębki koło Skawiec |
|
Dąbrówka, Stryszów (na najdalszym planie na horyzoncie zarys Klasztoru w Kalwarii Zebrzydowskiej) |
|
Budzów z widocznym kościołem |
|
Zembrzyce i Zarębki koło Marcówki |
|
Zarębki koło Marcówki |
|
Obwałowania wzdłuż Skawy |
|
osiedle Żmijowe |
No i jeszcze dane z odczytu GPS:
więcej:
Zembrzyce - Cyrchel, 30.07.2017