Tegoroczna jesień, inna niż poprzednie, późniejsza niż zwykle ale jak widać w końcu zawitała i w moje okolice.
Znaczna cześć październikowych dni z deszczem i nadmiarem wilgoci nie pozostaje bez znaczenia na jej przebieg jak również na jej kolory. W odróżnieniu od typowej ciepłej, słonecznej a czasem nawet lekko mroźnej aury, tegoroczna nieco inaczej rozkłada swe barwy i akcenty na poszczególne drzewa i krzewy.
... i w zasadzie to mi się zawsze najbardziej podoba, że nie ma dwóch takich samych analogicznych pór roku, każda jesień jest inna, niepodobna do poprzedniej mimo pozornego ich podobieństwa.
A zatem korzystając z niedzielnych i co należy podkreślić słonecznych, wolnych chwil kilka obrazków z pieszego i rowerowego spaceru z okolic Zembrzyc, Zarębek i Dąbrówki.
Trzeba mieć tylko nadzieje, aby nie były to ostatnie tak kolorowe i słoneczne dni tej jesieni...
Zembrzyce, 23.10.2016