Każdy ma swoje ulubione miejsca do których wraca, przynajmniej wg mnie powinien takie miejsca mieć w których czuje się jak u siebie, niezależnie od pory dnia czy roku. Jesienne pogodne dni zawsze aż kuszą do takich wędrówek aby jak naj więcej zobaczyć, czy zwyczajnie odpocząć od wszystkiego, w pięknej jesiennej scenerii.
Pogodne końcowe dni października zachęcają aby mimo wszystko gdzieś wyruszyć przed siebie, czyli poszwendać się. Tym razem mój ulubiony kierunek to okolice kopca Krakusa. A zatem kilka jesiennych, bo o tej porze jeszcze tu nie byłem, fotek ze spaceru, bardziej dla odprężenia i relaksu niż do wielkich artystycznych ujęć, Zdjęcia z okolic kościółka św. Benedykta na krakowskim Podgórzu, okolic kopca, Wawelu, plant i coś tam co się nawinęło jeszcze po drodze...
Kraków, 28.10.2022