Poranne majowe promienie słońca...

Nie ukrywam że podczas wiosennych poranków na przełomie kwietnia i maja w drodze do pracy czasem poluję na złapanie ładnego wschodu słońca. Założenie i plan prosty a realizacja jego często jest niestety taka dosyć karkołomna. Bo zabrać aparat, zgrać się z momentem wschodu  w odpowiednim miejscu i jeszcze aby wszystko w koło ładnie się skomponowało w miarę w malowniczą całość to rzecz niestety w moim przypadku dosyć rzadka. Tym razem przeczucie mnie nie zawiodło i odrobinę porannych promieni udało mi się złapać w okolicy jeziora mucharskiego. 

Ciągle mam nadzieje że kiedyś poświęcę sobie więcej czasu na taki lub podobny poranek, wszak poranny wschód słońca nad jeziorem właśnie, jest czymś wyjątkowo magicznym i niepowtarzalnym.

Świnna Poręba, 6.05.2024