• txt...
  • txt...
  • txt...
  • txt...
  • " txt
  • txt...
  • txt...
  • txt...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jesień. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jesień. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 8 grudnia 2024

Późnojesienny spacer #2


Druga niedziela grudnia uroczyła nas wspaniałą słoneczną pogodą, wiec nawet się nie zastanawiając należało wyruszyć przed siebie, aby łapać może już, kto wie, ostatnie uroki kończącej się jesieni. Jedyny drobny dylemat jest taki - w którą stronę się udać, aby jednocześnie jak najwięcej skorzystać a jednocześnie nie deptać tych samych ścieżek co tydzień i czy dwa tygodnie temu. 




Zatem tym razem padło na stronę południową, bo jak sięgam pamięcią nie było mnie tu ładnych parę miesięcy. Jak widać na obrazkach kilku stopniowy poranny mróz zabielił niemal wszystko co mógł, lecz przedpołudniowe promienie słońca krok po kroku, metr po metrze topiły szron zmieniając  krajobraz z niemal zimowego na typowy jak na tą porę roku przystało, mglistą, szarą z niewielkimi domieszkami błękitu, brązu i czegoś pomiędzy.





Nie ukrywam że uwielbiam takie spacery, bez pospiechu, bez konkretnego celu, jednocześnie obserwując co w koło, za drzewem czy krzakiem. No bo spacer po takich bezdrożach jak widać co krok usłany jest śladami dzikiej zwierzyny, czy zrytymi znacznymi połaciami łąki. Ale co tam... pogoda znakomita, atmosfera niedzielnego przedpołudnia jeszcze wspanialsza, tak więc trzeba docenić takie chwile bo dni mamy naprawdę krótkie, zaledwie parę godzin jasności, wiec czasu mało i warto je wykorzystać, a słonecznych dni jak mówią prognozy w perspektywie jeszcze mniej...











Zembrzyce, 8.12.2024

poniedziałek, 18 listopada 2024

Późnojesienny spacer

Połowa listopada to już raczej nie ten radosny czas kiedy można się zachwycać  urokami jesieni, tak to jest zazwyczaj, jednak o dziwo ostatni weekend był nadzwyczaj łaskawy zarówno pogodowo, temperaturowo i ogólnie dla tych co chcieli pospacerować i nieco się odprężyć okazja była wręcz idealna. W listopadzie trudno przewidzieć pogodę na kilka czy kilkanaście dni zważywszy że na horyzoncie nie ma co ukrywać grudzień, a wiec coraz bardziej zimne i nieprzyjemne dni.



Każdy radosny akcent jaki natura nam daje w postaci resztek kolorów i cieplejszych promieni słońca, niemal na tacy trzeba wykorzystywać bo kto wie kiedy taka okazja się znów pojawi. Dziś kilka odcieni brązu, resztek zieleni i odrobinę błękitu, bo tyle udało mi się złapać w tym prawie dwu godzinnym, tym razem pieszym spacerze po okolicy. Myślę że rowerowe przygody czyli rowerowy sezon niniejszym trzeba uroczyście zakończyć bo i tak tegoroczny był długi i obfity wiec żałować nie ma co. 















Zembrzyce i okolica, 17.11.2024

środa, 30 października 2024

Jesienna Lanckorona


Gdzie najbardziej warto wybrać się choćby na kilka chwil jesienią... jednym z takich miejsc biorąc pod uwagę moment wolnej chwili i moją mobilność.. oczywiście że do Lanckorony. Tym bardziej że byłem tu już nie raz, nie dwa.... ale chyba nigdy w jesiennej porze. A jak wiemy jest to niezwykle malownicze miejsce które zyskuje szczególny urok właśnie w jesienne dni. Kolory liści, które przybierają najprzeróżniejsze odcienie żółci, pomarańczu czy czerwieni urzekają chyba najbardziej.
 






Choć ostre przedpołudniowe słońce za bardzo nie sprzyja w fotografowaniu i nie tworzy  najlepszego klimatu jaki byłby najbardziej odpowiedni dla tego miejsca, a mając na uwadze że lepszej okazji tej jesieni raczej mieć nie będę, to mimo wszystko jakieś pamiątki warto i trzeba "pozbierać" z postaci mniej lub bardziej udanych zdjęć chociażby dla samego siebie aby było co wspominać. Zatem kilka moich jak ja to nazywam jesiennych pstryków z tych malowniczych uliczek i zakamarków, jednych z moich ulubionych miejsc które zawsze chętnie odwiedzam przy każdej nadążającej się okazji.

















Lanckorona, 27.10.2024

Powered By Blogger