Październikowe dni to już całą z pewnością chłodniejsze dni na tyle że nie zawsze jest szansa oby odbyć spacer po okolicy rowerem. Tak właśnie było dziś, momentami porywisty wiatr skłonił mnie do pieszego spaceru. Co prawda to dopiero początek jesieni wiec o kolorowych czy malowniczych krajobrazach raczej jeszcze nie ma mowy, ale w końcu spokojny i leniwy spacer z obserwacją co w naturze się zmienia jest wystarczającym impulsem do wyjścia na kilka chwil, przynajmniej dla mnie.
Nie da się ukryć że w tym roku, jak na tą porę jest nazbyt dużo zielonego koloru, liści co prawda na ziemi nie brakuje ale ogólnie na zmianę barw na bardziej brązowe, czerwone czy żółte jeszcze trzeba poczekać i mam nadzieje że się doczekamy o ile wiatr będzie na tyle łaskawy że wszystkich ich nie pozrywa z gałęzi drzew i krzaków.
Zembrzyce, 8.10.2023
Lovely to see the colours and scenery. Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńLovely post!
OdpowiedzUsuńSuperb photos. I like a lot.
OdpowiedzUsuńWonderful landscapes.
OdpowiedzUsuńFantastic photos!
Przepiękne są Twoje zdjęcia i zapierające dech w piersiach krajobrazy. Masz rację. Pierwsza dekada października jest jeszcze bardzo zielona i trzeba przyznać, że bardzo piękna. Bardzo dziękuję za serduszko.
OdpowiedzUsuńJa też dzisiaj znalazłam i zamieściłam na swoim blogu.
15-tego... idziemy P❤️ Zwycięstwo! ✌️
Serdecznie Cię pozdrawiam:)
Geniales fotografías, todas me gustan. Un abrazo.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia. Jestem fanką Twoich kadrów i tego jak patrzysz na otaczający Cię świat, w najzwyklejszym nawet ujęciu potrafisz pokazać niezwykłość tego na co niektórzy pewnie nawet nie zwracają uwagi. Tegoroczna jesień jest wyjątkowa bo późna, na kolory będziemy musieli jeszcze trochę poczekać ale jak już się zacznie to na całego, nie będzie od tej przemiany odwrotu.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, że zawsze warto wyjść z domu, z aparatem zwłaszcza :).
Pozdrawiam cieplutko i życzę wielu okazji do bliższych i dalszych wędrówek. I do częstszego blogowania :)