Jesień nadchodzi... #2

Październikowy chłód i to w środku chciało by się powiedzieć malowniczej kolorowej jesieni  potrafi dość mocno zepsuć humory dla tych co planują lub planowali wycieczki, wyjazdy czy inne wypady aby naładować swoje akumulatory zanim przyjdzie ta gorsza cześć jesieni z opadami, szarugą i prawdziwym zimnem  w postaci przymrozków i nagimi szarymi drzewami. Mimo nie najlepszych na ten moment zapowiedziami prognostyków pogody,  ja wciąż wieże że uda się wyrwać nieprzyjaznej aurze kilka dni czy choćby dłuższych chwil aby się nieco ogrzać w słońcu i nacieszyć tym co październikowa natura daje nam co roku, przynajmniej powinna dać. 

Nie ukrywam że mogą irytować nieco ciągle zielone drzewa i wszędobylskie zimno które wdarło się do naszych ogrodów, leśnych ścieżek czy ulubionych zakątków które jesienią szczególnie warto odwiedzić.  Wiem nie zawsze jesień jest piękna i przyjazna i nie zawsze potrafi cieszyć i dawać radość,  ja jednak na przekór temu co za oknem  nie poddaje się cierpliwie czekam z nadzieją że jednak doczekam się złotej polskiej jesieni… Dzisiejszy niedzielny spacer, krótki i zwięzły, z momentami tylko prześwitu słońca, oczywiście bez udziału roweru, no bo jak…

Zembrzyce, 15.10.2023