Do letniego spaceru tuż przed zachodem słońca, chyba nikogo nie trzeba by namawiać, czy zachęcać, tym bardziej że jak na razie temperatura jest na tyle przyjazna i znośna że niemal cały czas można wspaniale funkcjonować. Jednym lekkim dyskomfortem jest świadomość, że weekend tym samym powoli dobiega końca. Jednak w letni czas, gdy dzień jest na tyle długi że i nawet po odbyciu obowiązków można znaleźć całkiem sporo czasu na relaks i odprężenie wśród tętniącej życiem natury.
Beautiful scenery and calm waters there. The reflection is gorgeous and certainly all photos are a pleasure to look at..
OdpowiedzUsuńMasz piękne tereny spacerowe ale o tym już pisałam wielokrotnie. O każdej porze roku Twoje zdjęcia zachwycają tak samo. Też uwielbiam lato za to, że w przeciwieństwie do jesieni i zimy, nawet po pracy jest jasno i ciepło, i można każdy dzień maksymalnie wykorzystać. Te gorsze, ciemne i zimne pory roku, zdecydowanie ograniczają spacerowe możliwości a latem nawet wieczorem jest cudnie. Można iść spać ze świadomością, że nie dość że się popracowało, to jeszcze po pracy nacieszyło przyrodą i dniem 🙂. Zatem niech lato trwa najdłużej jak się da i to w swojej najcudowniejszej wersji. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńComo siempre geniales tus fotos. Cada vez me entran más ganas de ir a conocerlas. Un abrazo.
OdpowiedzUsuń