Na pożegnanie październikowych dni jeszcze garść obrazków z pięknego jesiennego Krakowa, okolic Wawelu i plant z przed ostatniego czwartkowego przedpołudnia, gdy temperatura sięgała 19 stopni i można by powiedzieć, że był to taki ostatni pocałunek lata tej jesieni.
Trudno w takie chwile czegoś nie zachować chociażby w postaci malowniczych kolorów czy jesiennych promieni słońca odbijających się w kolorowych spadających liściach. Szkoda tylko że taki dzień był jak dla mnie jedynym październikowym na krakowskie jesienne spacery.



txt....jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
