Kontynuując mój sobotni spacer, nie mogłem sobie odpuścić pięknego słońca no i świadomości że z godziny na godzinę topniejące resztki śniegu mogą być tymi ostatnimi w najbliższym czasie. Wiec mając niedosyt z soboty wybrałem tą samą trasę pieszego spaceru ale w nieco rozszerzonej formie. Tuż po starcie, zorientowałem się ze nie zabrałem kieszonkowego GPS-a dla zobrazowania jej, a o telefonie już nawet nie wspomnę, wiec może innym razem dokładnie to wszystko policzę, dla swojej ciekawości i innych, bo to trasa spacerowa często uczęszczana nie tylko przeze mnie.
Cieplejsze no i zdecydowanie radośniejsze niedzielne popołudnie a to za sprawą błękitu nieba i słońca sprawia że niby ta sama leśna ścieżka wygląda bardziej przyjaźnie i z większą chęcią i zapałem się ją przemierza, wiec potwierdza się ogólnie znane założenie że im bliżej wiosny tym optymizm w duszy coraz większy, sił i chęci do działania zdecydowanie przybywa, ba! nawet problemy które są przed człowiekiem stają się jakby pomniejszone, a dręczące myśli wyparte są bardziej tym co nas bezpośrednio otacza, to co w powietrzu, nad nami i przed nami :)
Nie ukrywam że coraz większym wyzwaniem staje się spacerowe fotografowanie, tych samych dróżek, widoków, tak aby za każdym razem złapać coś innego, coś czego jeszcze nie było, nie wiem na ile to jest w ogóle możliwe ale takie próby zawsze robię, na ile skutecznie sam nie wiem. Do jeszcze zimowego spacerowania zachęcam, bo taki wysiłek daje z pewnością więcej sił niż zużyta energia do jego odbycia.
Zembrzyce, 12.02.2023
Such a delight to see the scenes as you do. Beautiful place with snow.
OdpowiedzUsuńBeautiful photos and view.
OdpowiedzUsuńMe encantan esos paisajes. Un abrazo.
OdpowiedzUsuń