• txt...
  • txt...
  • txt...
  • txt...
  • " txt
  • txt...
  • txt...
  • txt...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą luty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą luty. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 16 lutego 2025

Spacerowa zimowa ❄️ niedziela... #2 (02.2025)



Dosyć mroźny i rześki jak na tą zimę poranek zapowiadał świetną słoneczną pogodę, przynajmniej w pierwszej połowie dnia i rzeczywiście była to super okazja do kolejnego miłego marszu czy spaceru... zwał jak zwał po okolicy. Tym razem zgodnie już z długoletnią przedwiosenną tradycją kierunek ścieżki to Nizień w pobliskiej Tarnawie i oczywiście to co po drodze zwróci moją uwagę...




Dwudniowy poranny mróz skuł lodem początkowy fragment jeziora mucharskiego czyli tam gdzie rzeka Skawa robi się szersza i niemal nieruchoma. A zatem idąc - rzut oka na białą tafle lodu, no a później kilka spojrzeń z góry na to co poniżej i z powrotem, to tak w największym skrócie.
W końcu przecież nieważne jak daleko i gdzie, ważne aby dawało to radość i pozytywnie nastawiało na kolejny pracowity tydzień :)









dla zainteresowanych nieco więcej na:
Spacerowa zimowa ❄️ niedziela... 16.02.2025 Tarnawa i okolice




Zembrzyce - Tarnawa Dolna, 16.02.2025

sobota, 15 lutego 2025

Spacerowa zimowa ❄️ sobota... (02.2025)



W końcu mamy odrobinę zimy w koło, odrobinę bo nie jest to z pewnością taka zima jaka bywała kilka czy kilkanaście lat temu. To po pierwsze, a po drugie mamy nieco słońca przynajmniej chwilowe przebłyski, co zawsze daje mi impuls i motywację aby nieco rozejrzeć się po okolicy. Jak dotychczas lutowe weekendy niezbyt sprzyjały do spacerów czy też dalszych przechadzek, no ale w końcu w miarę odpowiednia pora nadeszła... 




Zwarzywszy że to już w zasadzie druga połowa lutego, można wnioskować że za wiele okazji do plenerowych zachwytów zimową aurą już niestety może nie być, tym bardziej no trzeba łapać to co jest jakie by to wszystko co widać na obrazkach nie było.  A zatem mam nadzieje że przyjemniej jeden obrazek komuś przypadnie do gustu i tym samym spacer uznam za udany! 
















dla zainteresowanych nieco więcej na: (wkrótce)



Zembrzyce i okolica, 15.02.2025

niedziela, 18 lutego 2024

Przedwiosenne (nie) porządki...


Nie sposób nie zauważyć będąc gdzieś nad rzeką znaczną ilość powalonych gałęzi i drzew, brak trawy czy liści uwidacznia rzec by można spory bałagan i nieład. Oczywiście winny jest temu  jeden osobnik który czuje się tu jak na swoim folwarku i robi co mu się tylko podoba. Bóbr bo on jest tu bohaterem  należy do gatunku, który potrafią przystosować środowisko do własnych potrzeb jak chyba żaden inny. Dzięki wyjątkowo silnym siekaczom bobry potrafią bez trudu przegryźć gałąź o grubości kilkunastu centymetrów i obalają drzewa o średnicy do 70 cm a nawet powyżej jak pisze... Wikipedia.



Co prawda niestety bobra nie spotkałem wszak główne życie towarzyskie prowadzą nocą a ja na ogół spaceruję w dzień, dlatego tym samym nasze drogi się raczej nie przetną i trudno będzie się kiedyś spotkać oko w oko, ale za to  efekty jego działalności widać gdzie by nie spojrzał... 



Dlaczego to robią? Aby zwyczajnie przetrwać nie tylko w zimowe dni ale i w pozostałe pory roku.  "Ścinają"  drzewa aby mieć dostęp do cienkich gałęzi bo one mają największą wartość energetyczną, ale również zadawalają się korą, łykiem, młodymi pędami i gałązkami, a w porze letniej nawet liśćmi. 



Sam tego nie wiedziałem - ale doczytałem że - bóbr posiada najwyższy wśród gryzoni stosunek masy mózgu do masy ciała. Potrafi rozwiązywać problemy nie tylko instynktownie, ale również w sposób logiczny, a jego inteligencja jest porównywana do inteligencji szczura. 


Zembrzyce, 18.02.2024

poniedziałek, 13 lutego 2023

Zimowe dywagacje... #2

Kontynuując mój sobotni spacer, nie mogłem sobie odpuścić pięknego słońca no i świadomości że z godziny na godzinę topniejące resztki śniegu mogą być tymi ostatnimi w najbliższym czasie. Wiec mając niedosyt z soboty wybrałem tą samą trasę pieszego spaceru ale w nieco rozszerzonej formie. Tuż po starcie, zorientowałem się ze nie zabrałem kieszonkowego GPS-a dla zobrazowania jej, a o telefonie już nawet nie wspomnę, wiec może innym razem dokładnie to wszystko policzę, dla swojej ciekawości i innych, bo to trasa spacerowa często uczęszczana nie tylko przeze mnie.




Cieplejsze no i  zdecydowanie radośniejsze niedzielne popołudnie a to za sprawą błękitu nieba i słońca sprawia że niby ta sama leśna ścieżka wygląda bardziej przyjaźnie i z większą chęcią i zapałem się ją przemierza, wiec potwierdza się ogólnie znane założenie że im bliżej wiosny tym optymizm w duszy coraz większy, sił i chęci do działania zdecydowanie przybywa, ba! nawet problemy które są przed człowiekiem stają się jakby pomniejszone, a dręczące myśli wyparte są bardziej tym co nas bezpośrednio otacza, to co w powietrzu, nad nami i przed nami :)







Nie ukrywam że coraz większym wyzwaniem staje się spacerowe fotografowanie, tych samych dróżek, widoków, tak aby za każdym razem złapać coś innego, coś czego jeszcze nie było, nie wiem na ile to jest w ogóle możliwe ale takie próby zawsze robię, na ile skutecznie sam nie wiem. Do jeszcze zimowego spacerowania zachęcam, bo taki wysiłek daje z pewnością więcej sił niż zużyta energia do jego odbycia.


a te serduszka, które nie wiem czy ktoś dostrzeże to na dzień Walentego...



Zembrzyce, 12.02.2023

Powered By Blogger