Wiosna w mieście #2 czyli kwietniowy Kraków 2021

Zawsze w okresie kwietnia staram się choć na parę chwil zaglądnąć do moich ulubionych miejsc w Krakowie, wszak inaczej wygląda wiosna na wsi, a inaczej w mieście. Po rocznej przerwie w końcu udało mi się co nieco odwiedzić i trochę podpatrzyć.

Tegoroczna wiosna jak widać przez niemal cały kwiecień toczy uporczywe zmagania z chłodem i przymrozkami, co widać gołym okiem. Natura która jest nieco odporniejsza na zimno z impetem idzie do przodu, pozostała zaś przyroda mocno została w tyle.

 

Kraków jak wiadomo obecnie świeci pustkami, niewiele pozostało z radosnych tłumów turystów które o tej porze można było spotkać niemal na każdym kroku, co też przekłada się na atmosferę spacerów i tego jak odbieramy i postrzegamy tegoroczną wiosnę.

Mimo czasem przeciwności pogodowych a i dla osobistej przyjemności bardzo lubię zapisywać w obiektywie jak najwięcej według mnie najpiękniejszego okresu w roku jakim jest budzenie się do życia  przyrody po długim zimowym okresie snu, pierwszych kolorów drzew czy krzaków, mnogości barw i zapachów kwiatów no i tych radosnych promieni słońca, czyli tego wszystkiego na co tak długo czekaliśmy...

Kraków, 28.04.2021

Oporna wiosna... 2021

Z wielkim oporem i bardzo nieśmiało przychodzi do nas tegoroczna wiosna. Zimny marzec i okresy zimnego kwietnia przeplatane raz po raz cieplejszymi dniami ale i padającym śniegiem i porannymi przymrozkami skutecznie spowalniają tegoroczną wegetację przyrody.

Kwietniowy okres jak na razie przypomina bardziej marcowe dni, chłodne, szare i tylko gdzieniegdzie widać pojedyncze akcenty wiosny. Musimy zatem cierpliwie czekać na prawdziwy wybuch wiosny, który miejmy nadzieje nadejdzie wraz z ciepłymi dniami może już niebawem, czego sobie wszyscy życzymy.

Kilka obrazków z wiosennych rowero-spacerów po okolicy, bliższej i dalszej.

Gmina Zembrzyce, 02-11.04.2021