Marcowe szukanie wiosny, ciąg dalszy. Kilka cieplejszych ostatnich dni nieco rozbudziło nadzieje i optymizm w szybką nadchodzącą wiosnę, jednak zbliżające się zgodnie z zapowiedziami meteorlogów, chłodniejsze dni chyba skutecznie nieco ostudzą naszą radość i spowolnią wegetację natury. Nie bacząc jednak na przeciwności póki co czas wyruszyć przed siebie, na kolejną niedzielną mini wędrówkę.
Czasem wystarczy wyjść tylko "kawałek" chociażby na najbliższą górę aby zostawić zmartwienia i problemy gdzieś tam w oddali za sobą. Spojrzenie na rozległe panoramy zawsze dają dystans do wszystkiego, absorbują umysł na to co obserwujemy i czego doświadczamy w danej chwili. Dziś zauważyłem i to wyraźnie pierwsze pąki na krzakach i gałęziach drzew a wiec jest nadzieja, szkoda tylko że dwie, trzy godziny przedpołudniowego słońca i błękitu nieba szybko ustąpiło miejsca ciemnym i szarym chmurom które trochę zniechęciły mnie do kontynuacji dalszej wędrówki. Cóż, nie tym razem to innym... ja tu jeszcze na pewno wrócę i to nie raz!
Zembrzyce - oś. Koźle, 26.03.2023
Piękny spacer i foto.
OdpowiedzUsuńYa se empieza a ver todo precioso, tus fotografías me gustan mucho. Abrazos.
OdpowiedzUsuńAll ways good to see spring bulbs and the scenic views of your photos.
OdpowiedzUsuńThat road looks boggy.
Beautiful view!
OdpowiedzUsuńSe ve todo muy bonito y el renacer de las flores me encanta. Abrazos
OdpowiedzUsuńPokazane przez Ciebie miejsca są piękne, zasługują na regularne tam powroty. Wiosna u Ciebie jest bardziej widoczna niż u mnie, a może to przez ten padający nieustannie deszcz ciężko mi ją dostrzec bo wszystko przesłania parasol.
OdpowiedzUsuńZ utęsknieniem czekam na ciepłe dni i świat w barwach soczystej, świeżej zieleni.
Pozdrawiam cieplutko.
Lovely cat. Enjoys the sun. Thanks for the great photos.
OdpowiedzUsuńWonderful photos. Spring begins to show all its beauty. The photo with the butterfly is fantastic.
OdpowiedzUsuńDespierta de nuevo la primavera. Precioso paseo por la naturaleza con tus fotos.
OdpowiedzUsuńEscondido y tranquilo estaba el gato.
Un abrazo.
Czytam w telefonie każdy Twój post, jednak mam spore zaległości w komentowaniu. W okresie przedświątecznym rzadko bywałam u siebie na blogu bo musiałam tradycyjnie "przewrócić cały dom do góry nogami". Na szczęście w tych wszystkich pracach pomagał mi Eryk i w Wielki Czwartek i Piątek mieliśmy już czas na część duchową.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje wspaniałe marcowe zdjęcia i cudowne zwiastuny wiosny. Teraz dokucza nam ziąb, i nieprzyjemna aura. Nic to, najważniejsze, że mamy Święta Wielkanocne i piękne przeżycia.
Przesyłam Ci moc uścisków i serdecznych pozdrowień:)
Och ta moja demencja!
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki za przepiękne komentarze, którymi sprawiasz mi ogromną radość.
Pozdrawiam świątecznie:)