Wadowicka choinka
W tym roku, podsumowując okres ten był pod względem pogodowym dość nietypowy, absolutny brak śniegu, ostatnie resztki w deszczu stopniały około 16 grudnia, stosunkowo równą temperaturą wahającą się od około +8 w dzień, do tyluż również stopni poniżej zera w nocy, ponadto kilka na przełomie roku, pięknych słonecznych dni, dodatkowo uprzyjemniło czas spędzony nie tylko na świętowaniu, ale również na spacerach i aktywnym wypoczywaniu.
Obrazki z Zembrzyc
Dziś od południa zaczęło w końcu sypać, zaledwie parę godzin, a krajobraz w koło zmienił się diametralnie, co można zaobserwować na kilku poniższych migawkach:
Teraz tylko czekać na lekką oby zimę z niewielkim śniegiem i mrozem w typowo zimowych przecież dla nas miesiącach... styczeń, luty no a w marcu to już tradycyjnie mam nadzieje zawołamy.... "Żegnaj zimo!" :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz