• txt...
  • txt...
  • txt...
  • ...opis txt...
  • ...opis txt...
  • txt...
  • txt...
  • txt...
  • txt...
  • txt...

niedziela, 5 czerwca 2022

Rowerowe... there and back #6 - Lanckorona



Kolejna wspaniała pogodowo niedziela nie pozostawiała wiele do wyboru, jak tylko wyruszyć gdzieś w plener. Tym razem ciut dalej - czyli Lanckorona po raz n...ty, nawet nie liczę który to już raz i chyba to nie jest istotne, ważne oby jeśli jest tylko ochota, wolny czas i chęć, skorzystać z ładnej pogody i wspaniałego już prawdziwie letniego czasu.








Każda wizyta w tym miejscu pozwala dostrzec coś innego, chociażby ze względu że nic nie jest statyczne, zawsze coś wokół nas ulega zmianie i przeobrażeniu, coś się kończy a coś zaczyna, dokładnie jak w naszym życiu.







Tak więc kilka jak zawsze pamiątkowych obrazków z lanckorońskiego ryneczku, okolic oraz z trasy mojego rowero - spaceru.














Dla zainteresowanych więcej na: 


Zembrzyce - Lanckorona, 5.06.2022

6 komentarzy:

  1. Hi! Lovely photos;-) Have a nice new week!

    OdpowiedzUsuń
  2. Now that is just gorgeous, love all that is in the photos. Thanks for sharing.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hi Bogusław,
    these are other beautiful photos and something from everything.
    They are very beautiful.
    Beautiful weather for trips. You can see you enjoyed it.
    Have a nice afternoon.

    OdpowiedzUsuń
  4. Me encanta venir a ver tus fotografías, son preciosas. Besos.

    OdpowiedzUsuń
  5. Art, color and beauty in a fantastic place!
    I loved the crafts.
    It must be really nice to walk around there.
    Thank you for sharing these wonderful photos.

    OdpowiedzUsuń
  6. Byłam raz i to przejazdem (zachęciła mnie moja joginka). Też jestem pod urokiem. Ja zakupiłam ceramicznego czerwonego kota.

    OdpowiedzUsuń