• txt...
  • txt...
  • txt...
  • ...opis txt...
  • ...opis txt...
  • txt...
  • txt...
  • txt...
  • txt...
  • txt...

niedziela, 7 stycznia 2018

Orszak Trzech Króli... ulicami Krakowa.


„Bóg jest dla wszystkich” pod tym hasłem ulicami Krakowa przeszedł tegoroczny orszak Trzech Króli. Specyfiką krakowskiego orszaku jest to, że odbywają się jednocześnie trzy a każdy z królów Kacper, Melchior i Baltazar idą ze swoim orszakiem, "czerwony" (tzw europejski) "zielony" (azjatycki) i "niebieski"  (afrykański) by wspólnie spotkać się na Rynku Głównym i złożyć pokłon nowo narodzonemu Jezusowi.




Ja będąc po raz pierwszy uczestnikiem w Krakowie, wybrałem ten największy czyli czerwony który wyruszył po uroczystej Mszy św z katedry Wawelskiej, ulicą Grodzką do oczekujących na jego powitanie tłumów Krakowian na Rynku Głównym.














Cały czas prowadzona była zbiórka środków na pomoc dla bezdomnych, przez Dzieło Pomocy św. Ojca Pio z udziałem wolontariuszy.








Po złożeniu darów a wcześniej odegraniu przez dzieci jasełek, metropolita podziękował zebranym za przybycie, wspólne śpiewanie i odmówił modlitwę Anioł Pański. Co do tłumów jakie zebrały się w tegorocznym orszaku może świadczyć ilość przygotowanych kartonowych królewskich koron, około 20 tysięcy jak również 10 tysięcy śpiewników z kolędami.












Co roku staram się być i uczestniczyć w orszaku, w tym roku wybrałem Kraków i powiem że warto było gdyż każdy orszak jest nieco inny i odmienny, a ten krakowski tłumny, barwny i rozśpiewany, do zobaczenia za rok, gdzie... czas pokaże.

Dla zainteresowanych nieco więcej:
Google+ "Orszak Trzech Króli"... ulicami Krakowa



Kraków, 6.01.2018

6 komentarzy:

  1. Se ve una fiesta muy bonita. Besos.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you, nice to me that I like my humble account. Greetings.

      Usuń
  2. Nie mogę oderwać oczu od Twoich zdjęć. Trzy lata temu byłam w Wiśle i brałam udział w Orszaku Trzech Króli, dlatego wiem, jak wiele straciłam. Dla wielu ludzi to ogromna atrakcja. Domyślam się, że w Krakowie było głośno i radośnie. W naszym kraju coraz więcej miast organizuje takie Orszaki i bardzo dobrze ponieważ ludzie się jednoczą.
    Bogusławie, urzekła mnie ta mała księżniczka Saby. Jest prześliczna.
    Z przyjemnością oglądałam Twoje archiwalne zdjęcia z Orszaku w Suchej B.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za mile słowa i ciepłe słowa, jeśli już jesteśmy przy wspomnieniach proponuje również zerknąć na pochód z Makowa Podhalańskiego, którego nie wiem czemu brak na niniejszym blogu, przeoczyłem, chyba... :)
      https://plus.google.com/u/0/photos/105717766220070243669/album/6101918535525067553

      Miłego dnia.

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Thanks, nice regards and best wishes for a successful week :)

      Usuń