W tym roku "wyjątkowa" pogoda w postaci momentami rzęsistego deszczu towarzyszyła prawie przez całe sobotnie popołudnie. Nie przeszkodziło to jednak aby świętować i wspólnie bawić się słuchając góralskiej muzyki, oglądać wspaniałe tańce, czy chociażby poznawać dawne a zanikające obrzędy i zwyczaje naszego regionu.
Nie zabrakło również atrakcji dla najmłodszych "Fintikluszki" czyli folkowe okruszki inscenizacja Teatru Małe Mi.
Na scenie wystąpiły zespoły i artyści z Polski, Włoch, Słowacji, Gruzji a w niedzielne popołudnie również z Węgier.
Mnie osobiście najbardziej przypadł do gustu występ zespołu "L’ariella" z Włoch (Sessa Aurunca, Italia) na tyle że większą fotorelację zamieszczam w osobnym wpisie.
A tak to dawniej bywało.... no, podobno :)
Nie mogło zabraknąć oczywiście miejscowej "Juzyny" z Zawoi.
Więcej na:
32. Babiogórska Jesień - Zawoja 17.09.2016
Zawoja, 17.09.2016
Na Babiej Górze nie byłam dawno, jakieś 4 lata. Zawoja mi się bardzo podoba podobnie jak reszta okolic. Ah wspaniałe te nasze góry. Takie imprezy jak ta to bardzo fajna sprawa.
OdpowiedzUsuń