• txt...
  • txt...
  • txt...
  • txt...
  • txt...
  • txt...
  • txt...
  • txt...

niedziela, 17 maja 2020

Majowo! czyli... moja okolica na zielono



Co prawda mamy miesiąc maj - wszędzie i dookoła, gdzie by nie spojrzeć przewaga zielonego zdecydowanie dominuje, to jednak jak by czegoś "w powietrzu" jeszcze brakowało, sam do końca nie wiem czego, ale chyba związane to jest z powszechnie panującą atmosferą ograniczeń, nawet tych których już nie ma, ale ciągle gdzieś w naszych głowach skaza pozostała i będzie tkwić jeszcze bardzo długo.




Wiosna zawsze cieszy i będzie cieszyć, niezależnie od naszych kłopotów i zmartwień dnia codziennego, każdy problem kiedyś mija, zmartwienia i smutki ustępują miejsca chwilom radości i sukcesów, ale i działa to również w drugą stronę, żadne upragnione szczęście czy euforia nie trwa wiecznie, życie wszak jest huśtawką i sinusoidą tak jak pory roku, bo przecież aktualna wiosna czy lato i tak niedługo się skończą ustępując znów dniom zimnym, szarym i bez wyrazu.




A zatem skoro jesteśmy tu i teraz, cieszmy się tym co daje nam obecna krótka majowa chwila - niemal na tacy...














Zembrzyce, 17.05.2020

wtorek, 5 maja 2020

Majowe spojrzenie na Suchą... (2020)

 


Po wczesno-wiosennej, marcowej wizycie w ubiegłym roku na suskiej platformie widokowej nad osiedlem Garce, przyszedł czas na majowe spojrzenie w czasie gdy zielony kolor zdecydowanie dominuje gdziekolwiek by nie spojrzeć. Gdy do tego dodamy jeszcze błękit nieba i powoli już przekwitające majowe krzewy, drzewa owocowe, mamy wg mnie jedną z najpiękniejszych kompozycji jaką daje nam natura w czasie wiosennych dni.





A zatem w poszukiwaniu ciekawych kadrów a i czasem to co niesie krótka nieoczekiwana chwila, po raz drugi mam okazje zaprezentować tu kilka obrazków z tego bądź co bądź fajnego miejsca. 







W fotografii nie ma dwóch identycznych ujęć, jakkolwiek byśmy się starali nie da się zrobić takich samych zdjęć, więc idąc tą myślą mam nadzieje, że te obrazki choć zrobione z tych samych miejsc, jednak mają swój inny niepowtarzalny klimat i zapis chwili która zawsze jest inna i która na swój odmienny sposób zainteresuje i zaciekawi mam nadzieje oglądającego.









Sucha Beskidzka, 04.05.2020

sobota, 2 maja 2020

Gdy kwitną... jabłonie



Przyroda co roku ma swój własny rytm, który jak wiadomo nie zawsze pokrywa się z tym sztywnym kalendarzowym harmonogramem. Zawsze rozwój roślin na wiosnę zależy od temperatury kwietniowych dni a co za tym idzie temperatury gleby. Nie bez znaczenia jest oczywiście również gdzie rosną, wcześniej wiosna przychodzi na nizinach czy w dolinach, później zaś w górach i na płaskowyżach. Ja i moje skromne jabłonki są tak po środku...



Tegoroczna wiosna jest raczej późną wiosną, duża ilość chłodnych kwietniowych dni z przymrozkami spowodowała, że drzewa później się zazieleniły jak też i kwiaty drzew owocowych znacznie później zakwitły. Zazwyczaj ogrodowe jabłonki w naszych sadach kwitną pod koniec kwietnia, w tym roku są to pierwsze dni maja.




A zatem po raz kolejny skusiłem się aby nieco uwiecznić ten jeden z najpiękniejszych zwiastunów "kwitnącej wiosny" z nadzieją, że co najmniej ze znacznej części kwiatów będą owoce w postaci pięknych dorodnych jabłek, z których z kolei będziemy cieszyć się już późnym latem czy wczesną jesienią.










Zembrzyce, 3.05.2020