Basia i jej pasja fotografii...

Każdy człowiek oprócz stałych obowiązków dnia powszedniego powinien mieć swoje ulubione zajęcia którym niemal zawsze chętnie się oddaje i poświecą swój wolny czas. Mieć swój mały kawałek własnego świata w którym czujemy się najlepiej i najswobodniej i do którego tak chętnie uciekamy jest chyba rzeczą bezcenną. Jedną choć nie jedyną rzeczą takiej swojej i własnej oazy spokoju, ciszy i odprężenia jest bez wątpienia posiadanie własnego hobby.

W życiu wszystko można zmienić pracę, samochód, dom, znajomych, przyzwyczajenia, ale jedyną rzeczą którą podobno nie da się zmienić jest pasja. Pasja fotografowania bo o niej tu będzie mowa jest tym wdzięcznym zajęciem przy którym można nie tylko miło spędzić czas, ale jest magią łapania tego co jest tak ulotne, coś co czasem trwa tylko sekundę, niczym mgnienie oka, a co można zatrzymać i zapamiętać materialnie na długi czas.

Miłośniczką i pasjonatką takich wspomnień czyli zapisu czasu, miejsca, klimatu czy nawet zapachu jest niezwykle wrażliwa i delikatna koleżanka Basia. Choć fotografowaniem zajmuje się od niedawna, trudno ją sobie wyobrazić aby podczas czy to wycieczek, spacerów i rowerowych przejażdżek była bez aparatu fotograficznego.

Zawsze zapatrzona w coś czego inni nie dostrzegają, co inni zwyczajnie pomijają na swej drodze, Ona zaś potrafi to wyłapać, uchwycić i zachować jak się okazuje nie tylko dla siebie. Mając przyjemność towarzyszyć jej w kilku rowerowych spacerach miałem możliwość podpatrzenia jej zapału, zaangażowania i zwyczajnego zamiłowania do przyrody, ciekawych miejsc czy fajnych sytuacji.

Spotykając na swej drodze takich właśnie ludzi, z "...duszą" pogodnych i radosnych z wielką dawką pozytywnej energii z którą zawsze chętnie dzielą się ze wszystkimi wokół, cieszę się że mam to szczęście i przyjemność towarzyszyć im czasem w miłych chwilach, często momentach zabawnych, wesołych, jak i również nieco smutniejszych a nawet często przykrych.

Cieszę się że dzięki jej uprzejmości mam sposobność prezentacji tutaj kolejnej wspanialej i wyjątkowej osoby, wszak od takich ludzi można nie tylko uczyć się jak kochać świat i ludzi ale i jak czerpać z niego jak najwięcej radości...

Zembrzyce, 06-08 2019

43. Międzynarodowe Targi Sztuki Ludowej

„Ratujmy ginące piękno” to motto tegorocznych Targów Sztuki Ludowej jakie co roku na płycie głównej krakowskiego Rynku gromadzą ludzi tworzących własnymi rękami prawdziwe dzieła sztuki.

Swoje prace prezentowali m.in. rzeźbiarze, garncarze, koronkarki, hafciarki, tkacze, malarze-artyści malujący na szkle i wiele innych ginących i unikalnych zawodów.

Jak zawsze targom towarzyszyły występy artystyczne zespołów i grup muzycznych, niestety występy nie odbywały się każdego dnia a ja akurat trafiłem na dzień bez tego typu atrakcji. Niemniej jednak warto było się wybrać tam i przynajmniej pooglądać i zrobić tych kilka zdjęć, zanim znów zapanuje wrześniowy, jesienny chłód i pusta przestrzeń krakowskiego rynku.

Kraków - Rynek Główny, 23.08.2019